Ujarzmiliśmy grywalizację mocą Czarnego Piotrusia…
Podsumowanie
Na własne potrzeby opracowaliśmy i wdrożyliśmy system motywacyjny oparty o elementy grywalizacji. Inspiracją do projektu okazała się popularna seria gier karcianych: Munchkin. Przy okazji wspólnego grania wpadliśmy na pomysł wdrożenia autorskiej “karcianki”, czerpiąc z mechaniki i dużej dozy dystansu tej popularnej gry.
Klient:
Image DesignBranża:
Marketing / ITZakres wdrożenia:
Opracowanie i wdrożenie firmowej gry karcianej "Czarny Piotruś" jako narzędzia w budowaniu wizerunku firmy i motywacji pracowników.Wyzwanie
Jak zmotywować pracowników do wychodzenia z inicjatywą i angażowania się nie tylko w budowanie wizerunku firmy, ale też kształtowanie wewnętrznej kultury i wzmacnianie pozytywnych wartości? Czy można jednocześnie poprawić konkurencyjność firmy i motywację wewnętrzną pracowników, skoro tak naprawdę chcemy od nich czegoś więcej? Odpowiedź brzmi: TAK. Jeżeli uda nam się połączyć potrzeby firmy oraz pracowników, w odpowiednich proporcjach, to otrzymamy doskonałe narzędzia o naprawdę szerokim spektrum zastosowań. Potwierdzają to choćby zeszłoroczne Badania Talent’s lms Survey (źródło), z których wynika np., że:
- Pracownicy twierdzą, że grywalizacja sprawia, że czują się bardziej produktywni (89%) i szczęśliwsi (88%) w pracy,
- 43% pracowników nawet nie zauważyło żadnych elementów grywalizacji w pracy,
- 83% osób biorących udział w szkoleniu z grywalizacją czuje się zmotywowanych, a 61% osób uczestniczących w tradycyjnym szkoleniu skarży się na nudę i brak motywacji,
- 89% biorących udział w badaniu uważa, że byliby bardziej produktywni, gdyby ich praca zawierała więcej elementów grywalizacji,
Rozwiązanie
Przede wszystkim, zaangażowaliśmy w pracę cały zespół i podczas wspólnej burzy mózgów rozpisaliśmy większość kart i towarzyszące im akcje, omówiliśmy również zasady gry i ewentualne ograniczenia co do niektórych kart. To niesamowicie istotne żeby pracownicy byli zaangażowani w projekt, mieli możliwość aktywnego uczestnictwa w planowaniu strategii grywalizacji – w końcu oni najlepiej znają swoje potrzeby i jeżeli ja jako szef oczekuję od nich większego zaangażowania w prowadzenie kanałów Social Media, to sam też muszę zaproponować coś od siebie (np. dodatkowy, wspólny obiad w ciągu tygodnia, czy dodatkową premię), a zespół doskonale wie, czego chce :).
Już sam proces wymyślania kart podniósł moralne w zespole i dostarczył nam wszystkim sporo dobrej zabawy. Każdy z nas miał przestrzeń na to, żeby zaproponować własne karty i związane z nimi akcje. W kolejnym etapie (również wspólnie) omówiliśmy każdą kartę po kolei, poddając pod Veto te, które jakiejś stronie wydały się zbyt roszczeniowe. Na koniec omówiliśmy zasady gry, formę losowania kart i jego częstotliwość. Następnym etapem był projekt graficzny i zlecenie druku naszemu wieloletniemu partnerowi – drukarni Eurocent z Opola, z którą często współpracujemy przy realizacjach rozmaitych formatów (od standardowych, powtarzalnych zleceń po duże, nieszablonowe realizacje).
Rezultaty
Efekty możecie śledzić na naszym Instagramie i Facebooku, gdzie na bieżąco informujemy o stanie gry 😉 Myślę, że jesteśmy jedną z niewielu firm (nie tylko w branży, ale w ogóle, w skali globalnej), w której pracownicy nie mogą doczekać się poniedziałku (tak, to jest ten dzień, kiedy rozdajemy karty 🙂 )! Sam, prawdę mówiąc, nie wiem czy napisałbym to Case Study, gdybym nie wylosował “Blogbustera” (dla niewtajemniczonych: Chcesz przypodobać się szefowi. Wykaż się w tym tygodniu i napisz artykuł na blog firmowy. Temat artykułu wskazuje szef. Jak widać, kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada).
Jeżeli chciałbyś dowiedzieć się więcej na temat naszych strategii stosowania grywalizacji w budowaniu wizerunku i konkurencyjności firmy, albo po prostu chciałbyś, żebyśmy opracowali bliźniaczą wersję naszej karcianki, dopasowaną do potrzeb Twojej firmy, zatrudnij nas 🙂